Strona główna
»
Newsy
»
Co z religią na maturze?
Co z religią na maturze?
|
2007-12-10 |
Co z religią na maturze?
Szykuje się spór rządu z kościołem. Albo rozmawiają ze sobą dwie poważne strony, albo robi się targowisko - mówi abp Sławoj Leszek Głódź o sprawie wprowadzenia matury z religii
- Nie zobowiązałam się do wprowadzenia religii na maturze, jedynie do dalszych analiz prawnych - odpowiada minister edukacji Katarzyna Hall na zarzuty polityków. Projekt wprowadzenia religii na maturze wywołał polityczne zamieszanie. Wczoraj szef Klubu PO Zbigniew Chlebowski powiedział w Radiu Zet, że nie sądzi, aby w krótkim czasie rząd zaakceptował religię na maturze. Skrytykował też minister Hall, bo jego zdaniem nie powinna się wypowiadać, skoro rząd nie wypracował jeszcze stanowiska w tej sprawie.
Awantura zaczęła się od wypowiedzi wiceminister Krystyny Szumilas dla „Rz". Oznajmiła, że resort nie będzie prowadził prac nad maturą z religii. Ta wypowiedź zaniepokoiła Kościół. Na prośbę biskupów minister Hall spotkała się z abp. Kazimierzem Nyczem. Z rozmów wynikało, że strony się porozumiały i religia na maturze będzie jako przedmiot nieobowiązkowy.
Wtedy zareagował premier Donald Tusk. Powiedział, że ostatecznej decyzji nie ma i że podejmie ją rząd. - Istotnie, decyduje strona rządowa, nikt temu nie przeczy - mówi rzecznik episkopatu ks. Józef Kloch. - Ale jeśli sprawa dotyczy rządu i Kościoła, to nie ma nic dziwnego w tym, że przedstawiciele stron spotykają się i deklarują dalsze prace.
Politycy Platformy nie mówią w sprawie egzaminu z religii jednym głosem. - Nie widzę przeszkód. Religia może być na maturze - mówi Andrzej Smirnow, przewodniczący Sejmowej Komisji Edukacji. Z kolei Jarosław Gowin uważa, że wprowadzenie religii może doprowadzić do napięć na tle ideologicznym.
- MEN ma inne, trudniejsze problemy do rozwiązania niż angażowanie się w działania, które mogą doprowadzić do konfliktu społecznego.
- To kompromitacja rządu - ocenia z kolei Sławomir Kłosowski, wiceminister edukacji w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. - Ustalenia z Kościołami były tak zaawansowane, że nie można się już z nich wycofać.
- Jeżeli władze chcą dyskutować, to na własny rachunek. Dla nas sprawa religii jest załatwiona - mówi abp Sławoj Leszek Głódź, współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu.
AUTOR: Ewa K. Czaczkowska, Renata Czeladko
Źródło: Rzeczpospolita