Strona główna
»
Newsy
»
Dzień Dobrych Wiadomości
Dzień Dobrych Wiadomości
|
2006-09-08 |
Dzień Dobrych Wiadomości
„Nic złego się dzisiaj nie stało. Nie było zamachów, nikt nikogo nie okradł, żadnych przestępstw, wykroczeń, konfliktów zbrojnych i klęsk żywiołowych”. Tak powinny się zaczynać wszystkie dzisiejsze serwisy informacyjne. Mamy Dzień Dobrych Wiadomości!
Z okazji tego wesołego święta powinniśmy się zainteresować rzeczami, których na co dzień często nie dostrzegamy. Sympatyczne „dzień dobry” i uśmiech pani z kiosku, która sprzedaje nam gazetę; telefon od przyjaciela; pyszny obiad ugotowany przez mamę; optymistyczna piosenka usłyszana w radiu i wiele innych.
Optymistyczne spojrzenie na świat i dostrzeganie dobrych stron w wielu codziennych sytuacjach, a do tego dużo śmiechu i dobrego humoru to gwarancja doskonałego zdrowia.
Winston Churchill w czasie swojego przemówienia na bankiecie u Lorda Mayora Banquet w Londynie 9 listopada 1954 roku powiedział: „Jestem optymistą. Bycie kimkolwiek innym nie zdaje się do czegokolwiek przydatne”.
Właśnie takiego podejścia do świata życzymy w tym dniu wszystkim. Szczególnie tym, którzy jeszcze nie wierzą, że szklanka jest do połowy pełna!
Przypomnijcie sobie słowa starej, ale cały czas aktualnej piosenki „Fasolek”. Spróbujcie być chociaż przez jeden dzień takim uśmiechmistrzem i podarować najbliższym znajomym, a nawet obcym ludziom kilka uśmiechów.
„Kapelusz Uśmiechmistrza”
Czarodziejski ten kapelusz nosił magik na arenie
I co wieczór dla dzieciaków z nim zaczynał przedstawienie.
A wyciągał z kapelusza nie króliki i nie świnki,
Lecz uśmiechy najweselsze kolorowe jak landrynki.
Dwa zielone dla staruszki, która pogubiła gruszki,
Złoty dla grubego chłopca, który wczoraj dwóję dostał.
Rudy uśmiech dla dziewczynki, co ma włosy jak sprężynki,
I dla pieska żółte trzy, bo go strasznie gryzą pchły.
Czarodziejski ten kapelusz będę nosił na podwórku,
Żeby wszystkim smutnym ludziom dać uśmiechy w podarunku.
Wnet zostanę uśmiechmistrzem, bo podobno śmiech to zdrowie,
Będą fruwać między ludźmi te uśmiechy kolorowe.
Dwa zielone od staruszki, która odnalazła gruszki,
Złoty od grubego chłopca, który dzisiaj piątkę dostał.
Rudy uśmiech od dziewczynki, co ma włosy jak sprężynki,
I od pieska żółte trzy, bo go już nie gryzą pchły!
Ernest Kacperski