Strona główna
»
Newsy
»
GW: Nie ma kary za odczytanie streszczeń lektur
GW: Nie ma kary za odczytanie streszczeń lektur
|
2009-02-17 |
GW: Nie ma kary za odczytanie streszczeń lektur
Wołowski sąd rejonowy w poniedziałek umorzył postępowanie w sprawie siedmiu nauczycielek oskarżonych o poświadczenie nieprawdy podczas zeszłorocznego egzaminu gimnazjalistów. Jedną z nich uniewinnił.
W kwietniu zeszłego roku podczas ogólnopolskiego testu gimnazjalistów w wołowskim Zespole Szkół Społecznych decyzją dyrektorki Małgorzaty Gajos nauczyciele przeczytali uczniom streszczenie dwóch lektur, które tamtejsi gimnazjaliści nie przerabiali na zajęciach z języka polskiego. Chodziło o "Kamienie na szaniec" i "Syzyfowe prace".
(...)
Doniesienie o popełnieniu przestępstwa podczas egzaminu skierowało do prokuratury Dolnośląskie Kuratorium Oświaty.
Prokuratura chciała sprawę warunkowo umorzyć, czyli nauczycielki zostałyby uznane za winne, ale nie poniosłyby za to żadnej kary. Jednak oskarżone, w tym dyrektorka Zespołu Szkół Społecznych Małgorzata Gajos oraz dwie panie spoza tej szkoły, nie zgodziły się na takie rozwiązanie. Przekonują, że są niewinne. Tłumaczą, że kierowały się dobrem dzieci. Wyniki egzaminu są dla absolwentów gimnazjów bardzo ważne, gdyż decydują o tym, czy dziecko dostanie się do dobrego liceum.
źródło: Gazeta Wyborcza, Nie ma kary za odczytanie streszczeń lektur, Katarzyna Lubiniecka, 09.02.2009