Strona główna
»
Newsy
»
GW: Psychotropy dla dzieci zamiast terapii
GW: Psychotropy dla dzieci zamiast terapii
|
2008-11-05 |
GW: Psychotropy dla dzieci zamiast terapii
- Nie chcę tam wracać, nie chcę tych tabletek - w oczach Daniela pojawia się strach. Chłopiec przebywa w pogotowiu opiekuńczym. Na uspokojenie lekarz przepisał mu leki psychotropowe. W podobnych placówkach to norma.
Daniel od maja przebywa w pogotowiu opiekuńczym - według sądu matka nie radziła sobie z wychowaniem jego i dwóch młodszych córek. W pogotowiu chłopiec nie może usiedzieć w miejscu, biega, podobno bije kolegów. Wychowawczyni zaprowadziła go do psychiatry, który przepisał mu chlorprothixen. Daniel dostaje tabletki trzy razy dziennie.
(...)
- Chlorprothixen to dobry czeski lek - mówi Janusz Morawski, wicedyrektor łódzkiego pogotowia. - Jest tani, używa się go do leczenia narkomanów i alkoholików. Dzieciom raczej też można go podawać, bo nie uzależnia.
Sprawdziliśmy dawkę Daniela (15 mg) na dorosłym. Najpierw pojawia się ucisk w klatce piersiowej i kołatanie serca. Potem senność i otępienie. Na koniec koszmarny ból głowy. Objawy utrzymywały się siedem godzin.
- Leki przepisuje lekarz, nie my - broni się Krystyna Ulman, dyrektor pogotowia, gdzie przebywa Daniel. - Proszę pamiętać, że zaburzenia emocjonalne można stwierdzić niemal u każdego dziecka, które tu trafia. Mają ADHD, są agresywne, samookaleczają się, wyrywając włosy czy bijąc głową w ścianę. Mają depresje, psychozy. One muszą być leczone. Ale ośrodka do takiej terapii nie ma, więc ja się już nawet nie dziwię, że niektórzy wolą wysłać dziecko do lekarza, dać psychotropy i mieć spokój! (...)
aby przeczytać cały artykuł, kliknij tu
Źródło: Gazeta Wyborcza