Strona główna » Newsy » GW o rocznicy upadku muru berlińskiego

GW o rocznicy upadku muru berlińskiego

2009-11-09

GW o rocznicy upadku muru berlińskiego

Co wydarzy się dziś w Berlinie

Dziś po południu mur w Berlinie znowu runie. Tyle że będzie to mur ułożony z wielkich kostek domina. Tysiąc wysokich na dwa i pół metra styropianowych elementów pomalowanych w fantazyjne wzory ustawiono w sobotę w centrum niemieckiej stolicy, dokładnie na linii, wzdłuż której jeszcze 20 lat wcześniej biegł prawdziwy mur berliński. Obalanie domina będzie jednym z najważniejszych wydarzeń podczas dzisiejszej 20. rocznicy upadku muru. Pierwszą kostkę, stojącą pod gmachem Reichstagu pchnie ok. godz. 20 dawny polski prezydent Lech Wałęsa, który obok Michaiła Gorbaczowa jest honorowym gościem uroczystości.

Źródło: Gazeta Wyborcza, Co wydarzy się dziś w Berlinie, bart, 09.11.2009.

Rocznica upadku muru: wschód miał gonić, ale leży

20 lat po zjednoczeniu Niemiec miejsce, gdzie kończy się zachód, a zaczyna wschód widać gołym okiem. 1 lipca 1990 r. muru w Berlinie już nie ma, ale NRD i RFN są jeszcze osobnymi państwami. Tego dnia rusza przygrywka do zjednoczenia: unia walutowa, gospodarcza i socjalna. Na wschodzie euforia - za dwie bezwartościowe enerdowskie marki zachodnioniemiecki Bundesbank wypłacał jedną zachodnioniemiecką. Wieczorem przed kamerami staje zachodnioniemiecki kanclerz Helmut Kohl, którego za kilka miesięcy Niemcy zgodnie ochrzczą "kanclerzem zjednoczenia". - W zjednoczonym kraju nikomu nie będzie żyło się gorzej. Wspólnym wysiłkiem uda nam się zamienić na nowo NRD w krainę kwitnących krajobrazów - mówił z patosem, a w sercach Niemców ze wschodu rosła nadzieja.

Źródło: Gazeta Wyborcza, Rocznica upadku muru: wschód miał gonić, ale leży, Bartosz T. Wieluński, 06.11.2009.