Strona główna
»
Newsy
»
Nie czytajcie domowych książek
Nie czytajcie domowych książek
|
2007-04-20 |
Nie czytajcie domowych książek
Jeśli nie wypożyczysz szkolnych książek, trafisz na czarną listę - grożą niektórzy nauczyciele. „To idiotyczny wyścig szczurów. Absurdalne i niewychowawcze. Ciasnota umysłowa" - mówią fachowcy.
Pani Ania mieszka w mieście powiatowym. Skończyła bibliotekoznawstwo, więc czytanie i kupowanie książek to jej pasja. Okazuje się jednak, że również problem. Córka pani Ani (średnia powyżej piątki) korzysta z biblioteki domowej, więc nie wypożycza książek ze szkolnej. „Dlatego jest napiętnowana, bo pogarsza statystykę czytelnictwa. Wychowawczyni grozi jej czarną listą" - skarży się pani Ania.
Szkoła córki pani Ani nie jest jedyną, która w ten sposób „zachęca" uczniów do czytania. Nauczycielka języka polskiego z jednej z podmiejskich szkół podstawowych: „To zwykłe wypożyczanie dla wypożyczania. Mam złe zdanie o konkursie, ale jest organizowany w naszej szkole, odkąd pamiętam. Jego wyniki są ogłaszane zawsze po pierwszym semestrze i na koniec roku, a zwycięska klasa otrzymuje pochwałę".
Jeśli ktoś wypożyczył mnóstwo książek, nie oznacza, że je przeczytał. Organizowanie takich konkursów może mieć sens jedynie pod warunkiem, że będzie prowadziło do sprawdzenia znajomość treści lektur.
„Dzieci w dużych miastach mogą najczęściej korzystać z kilku bibliotek. Często w domach mają sporo książek i Internet, w którym także są wielkie zbiory potrzebnej uczniom literatury. U nas w Gimnazjum nr 3 od lat nie organizuje się takich konkursów" - mówi nauczyciel języka polskiego z 20-letnim stażem.
„To absurdalne i niewychowawcze. Jeśli jakikolwiek konkurs sprowadza się nie do sprawdzenia wiedzy, a do statystyki, to działa to ze szkodą dla ucznia i nie spełnia podstawowej funkcji szkoły: edukacyjnej" - uważa Piotr Raczkowski, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Katowicach.
„Gazeta Wyborcza" http://www.gazeta.pl/ „Kara za czytanie własnych książek" 15.04.2007