Strona główna
»
Newsy
»
Niebezpieczne gimbusy
Niebezpieczne gimbusy
|
2008-04-23 |
Niebezpieczne gimbusy
Zdarza się, że szkolne autobusy kierowane są przez pijanych
kierowców, którzy przekraczają prędkość. Wiele jest w złym stanie -
alarmuje "Głos Pomorza".
W ubiegłym tygodniu grupa uczniów szkoły podstawowej i gimnazjum
wsiadła do szkolnego autobusu i po chwili poczuli gryzący dym. Kierowca
jednak nie zatrzymał się od razu. Dziesięcioro dzieci trafiło do
szpitala z objawami zatrucia. Wydarzenie sprawiło, że wrócił temat
bezpiecznego przewożenia uczniów do i ze szkoły.
Przetargi na przewozy organizowane są przez gminy.
- Sprzęt może zawieść, ale tutaj zabrakło ludzkiej wyobraźni - uważa
Stanisława Bodnar, burmistrz Suchania. - Przewoźnik został zobowiązany
do sprawdzenia taboru pod względem technicznym, ale i do uczulenia
kierowców i opiekunów, by reagowali szybko, odpowiednio do sytuacji.
Wśród błędów popełnianych przez kierowców szkolnych autobusów dominuje nieprawidłowe przewożenie dzieci i młodzieży.
- Często zabierają dorosłe osoby, które siadają, a dzieci muszą stać -
mówi nadkom. Grzegorz Sudakow, naczelnik wydziału ruchu drogowego KWP w
Szczecinie. - Pasażerowie gimbusów nie mają zapiętych pasów, kierowcy
jeżdżą za szybko. Natomiast tzw. autobusy szkolne są w większości
wyeksploatowane, zdarza się, że mają zużyte ogumienie, popsuty układ
hamulcowy, wycieki oleju, złe oświetlenie, popękane szyby.
Inny, wielki problem, związany ze szkolnymi przewozami, to nietrzeźwi
kierowcy. W ciągu minionego roku zachodniopomorska policja odnotowała 5
takich przypadków.
W gminach, które odpowiadają za przewóz uczniów, są zadowoleni z siebie.
- Musieliśmy jedynie interweniować, bo rodzice uczniów narzekali na
słabe ogrzewanie w autobusach - mówi Kazimierz Szarżanowicz, wójt gminy
Stargard. - Problem był na trasie Poczernin-Sowno. Poza tym nasz
transport jest dobrze zorganizowany. Mamy gimbusa, jeżdżą też prywatne
firmy ze Stargardu, Suchania, Krąpiela i Pęzina.
Emilia Chanczewska
Źródło: "Głos Pomorza"