Strona główna
»
Newsy
»
O pomostówkach bez nauczycieli
O pomostówkach bez nauczycieli
|
2008-07-23 |
O pomostówkach bez nauczycieli
Dlaczego przedstawiciele związków zawodowych nie zostali zaproszeni na posiedzenie sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży poświęcone emeryturom pomostowym? – list z takim pytaniem wysłał do marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego. Decyzję o pominięciu związkowców podjął szef komisji Andrzej Smirnow z PO.
„Kwestie emerytur pomostowych dla nauczycieli są przedmiotem rozmów prowadzonych przez związki zawodowe z rządem. Istnieją zasadnicze różnice stanowisk pomiędzy stroną rządową a związkową, a zwłaszcza w zakresie definicji pracy w szczególnym charakterze, dlatego sądziliśmy, że posłowie zechcą zapoznać się nie tylko z argumentami rządu, lecz także ze stanowiskiem partnerów społecznych, opartym nota bene na dwóch raportach ekspertów medycyny pracy. Jesteśmy bowiem przekonani, że to właśnie posłowie, którzy tworzą i ustanawiają prawo, powinni zapoznać się z różnymi opiniami, zwłaszcza wtedy, gdy trudno jest osiągnąć konsensus, a problem ma szeroki wymiar społeczny” - czytamy w liście ZNP.
Zdaniem związku, Smirnow „złamał zasady dialogu społecznego”, „złamał dobry obyczaj, który wręcz nakazuje udział partnera społecznego w debacie o istotnych sprawach dotyczących środowiska, którego ten partner jest reprezentantem”.
Podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia komisji toczyła się burzliwa dyskusja na temat emerytur pomostowych. Niestety posłowie mogli wysłuchać opinii tylko jednej strony – rządu. Andrzej Smirnow, pytany, dlaczego nie zaprosił przedstawicieli związków zawodowych, odparł, że było to posiedzenie nadzwyczajne komisji, a na nie zaprasza się tylko osoby mające udzielić posłom wyjaśnień.
Źródło: Głos Nauczycielski