Strona główna
»
Newsy
»
Pensje nauczycieli stażystów wzrosną o 27 procent
Pensje nauczycieli stażystów wzrosną o 27 procent
|
2008-06-12 |
Pensje nauczycieli stażystów wzrosną o 27 procent
Nie mniej niż 2155 zł ma wynosić kwota bazowa dla nauczycieli w
przyszłym roku. Średnie wynagrodzenie stażystów będzie równe kwocie
bazowej, obecnie stanowi tylko 82 proc.. Nauczyciele dyplomowani
otrzymają 1,3 proc. podwyżki, czyli mniej niż planowana inflacja.
ANALIZA
Rząd
planuje, aby średnie wynagrodzenie stażysty, czyli nauczyciela
rozpoczynającego pracę w szkole, od przyszłego roku równało się kwocie
bazowej dla nauczycieli. Określa ją co roku ustawa budżetowa. Krystyna
Szumilas, sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej, nie
przesądza na razie, o ile wzrośnie kwota bazowa w 2009 roku. Związki
zawodowe mają poznać jej wysokość 17 czerwca. Z naszych ustaleń wynika
jednak, że będzie to nie mniej niż 3,9 proc. Wyniesie więc 2155 zł.
Oznacza to, że w przyszłym roku stażyści zarobią ponad 450 zł więcej
niż w tym roku. Z kolei nauczyciele dyplomowani tylko o 52 zł.
Więcej dla młodych
Rząd
już wcześniej deklarował, że chce podwyższyć przede wszystkim pensje
stażystów. Są nimi przez rok osoby podejmujące po raz pierwszy pracę w
szkole. Od przyszłego roku ich średnie wynagrodzenie ma wynosić 100
proc. kwoty bazowej dla nauczycieli określanej corocznie w ustawie
budżetowej. Obecnie średnie miesięczne wynagrodzenie 31,7 tys.
stażystów stanowi co najmniej 82 proc. tej kwoty i wynosi 1701 zł
miesięcznie. Taka zmiana i planowana podwyżka kwoty bazowej oznacza, że
stażyści w przyszłym roku mogą otrzymać nawet 454 zł podwyżki. Tak
znaczący wzrost płac ma spowodować większe zainteresowanie pracą w
szkole absolwentów szkół wyższych.
Jednak na
wynagrodzenie średnie składa się pensja zasadnicza (jej minimalną
wysokość określa minister edukacji) i dodatki (ich wysokość określa
samorząd). Samorządy powinny przyznać takie dodatki, aby średnia pensja
osiągała poziom zagwarantowany w Karcie Nauczyciela. W praktyce jednak
wynagrodzenie stażysty wynosi tyle, ile minimalne, czyli w tym roku
1418 zł.
Z wyliczeń ZNP wynika, że w przyszłym roku
ma ono wynieść 1721 zł. Oznacza to, że stażyści zarobią najwyżej 300 zł
więcej. Resort edukacji podkreśla jednak, że decyzja o wysokości
wynagrodzeń zasadniczych nie została jeszcze podjęta, a związki nie
otrzymały żadnych propozycji. Mają być one przedstawione 17 czerwca.
Znaczące
podwyżki mają też otrzymać nauczyciele kontraktowi. Chociaż zgodnie z
propozycją rządu ich średnie wynagrodzenie ma stanowić 120 proc.
wynagrodzenia stażysty (obecnie 125 proc.), to w przyszłym roku
wyniesie ono 2586 zł i będzie o 460 zł wyższe niż obecnie. 97 tys.
nauczycieli kontraktowych zarabia obecnie średnio 2126 zł miesięcznie.
Mniejsze różnice
Resort
edukacji chce też zmniejszyć dysproporcje w wysokości wynagrodzeń
między nauczycielami z małym i dużym doświadczeniem zawodowym.
Średnie
wynagrodzenie nauczyciela mianowanego ma stanowić 145 proc.
wynagrodzenia stażysty (obecnie 175 proc.), a dyplomowanego 180 proc.
(obecnie 225 proc. wynagrodzenia stażysty). Teraz 228 tys. nauczycieli
mianowanych zarabia średnio 2977 zł miesięcznie, a 231 tys.
dyplomowanych - 3827 zł. Po zmianach proponowanych przez rząd ich
średnia pensja zwiększy się w przyszłym roku odpowiednio do 3124 zł
(wzrost o prawie 5 proc.) i 3879 zł (wzrost o 1,37 proc.).
Gwarantowane średnie
Związki
zawodowe od lat podkreślają, że samorządy tak ustalają zasady
wynagrodzeń, że nauczyciele rzadko otrzymują średnie pensje
zagwarantowane w Karcie Nauczyciela.
Dlatego też
rząd chce zobowiązać samorządy do publikowania średnich wynagrodzeń na
poszczególnych stopniach awansu zawodowego. W przypadku gdy w gminie
czy powiecie wynagrodzenia byłyby zbyt niskie, samorządy musiałyby
przyznawać nauczycielom dodatkowe nagrody wyrównujące im pensje do
gwarantowanej. Zdaniem związków taki mechanizm spowoduje, że ustawowe
gwarancje będą w końcu realizowane.
OPINIE
KRYSTYNA SZUMILAS
wiceminister edukacji narodowej
Między
zarobkami nauczycieli rozpoczynających pracę w szkole a tymi z
15-letnim stażem jest zbyt duża dysproporcja. Niskie pensje stażystów i
kontraktowych odstraszają ambitnych absolwentów szkół wyższych od
zawodu nauczyciela. Dwudziestopięciolatek nie podejmie pracy w szkole
za 1,7 tys. zł brutto miesięcznie. Dlatego podniesiemy płacę
nauczycieli stażystów i kontraktowych, a także zmienimy proporcje
pomiędzy średnim wynagrodzeniem stażysty a pozostałych nauczycieli.
Obecnie stażysta zarabia dwa razy mniej niż dyplomowany. Chcemy, aby ta
różnica była mniejsza i wynosiła ok. 80 proc. Nauczyciele dyplomowani
także otrzymają podwyżki, ale mniejsze. Warto zauważyć, że do 2007 roku
wszyscy nauczyciele otrzymywali procentowo jednakowe podwyżki. Kwotowo
zaś zawsze najbardziej zyskiwali dyplomowani. W sumie przez pięć
ostatnich lat stażyści otrzymali 333 zł podwyżki, a dyplomowani 749 zł.
SŁAWOMIR BRONIARZ
prezes Związku Nauczycieli Polskich
Rząd
nie spełnia swoich obietnic. Obiecał zwiększenie nakładów na oświatę, a
na spotkaniu ze związkowcami powiedział, że wzrost będzie niewiele
wyższy niż wskaźnik inflacji. Takie zwiększenie subwencji oznacza, że
nie będzie podwyżek dla wszystkich nauczycieli. Podwyżki tylko dla
stażystów zupełnie nas nie zadawalają, bo jednocześnie rząd zabiera
nauczycielom, głównie dyplomowanym, prawo do wcześniejszych emerytur.
Mógłby je zrekompensować podwyżkami płacy. Tymczasem z tego, co
przedstawił, można wnioskować, że średnie wynagrodzenie nauczycieli
dyplomowanych wzrośnie o nie więcej niż 50 zł. Tak nie może być.
Dlatego już przygotowujemy kolejną akcję strajkową.
Autor: Jolanta Góra
Źródło: Gazeta Prawna