Strona główna
»
Newsy
»
Polska: Jak to się robi w Holandii
Polska: Jak to się robi w Holandii
|
2008-12-12 |
Polska: Jak to się robi w Holandii
Brytyjski rząd chce uczyć o seksie już 5-letnie dzieci. Tak jak w Holandii, gdzie efektem takiej edukacji jest najmniejsza liczba nastolatek zachodzących w ciążę - pisze "The Times"
Dzieci ze szkoły De Burght w Amsterdamie codziennie przechodzą przez dzielnicę czerwonych latarni. Mijają peep-show, "dziewczyny na żywo", sklepy z seksowną bielizną i kioski, w których można kupić magazyny dla nastolatków z prezerwatywami.
Na boisku szkolnym 5-latki bawią się w mamusię i tatusia: wiedzą, co ich rodzice robili w nocy w łóżku. - Za rok - wyjaśnia mi 12-letnia Sasha - będziemy się uczyć, jak wkładać prezerwatywę na kij od miotły. I mówi to bez cienia zażenowania. 9-letni Marcus oglądał kreskówkę, w której pokazane było, jak się masturbować. Jego 11-letnia siostra pisała pracę o rozmnażaniu i wie, że prawo zezwala na seks 12-latków przy obopólnym przyzwoleniu. Jej ulubiona gazeta, "Girls", daje rady na temat łóżkowych technik, a rodzice czasami pozwalają jej iść spać później, aby mogła zobaczyć w telewizji, jak rodzą się dzieci.
Seks w Holandii jest obecny wszędzie. Mimo to kraj ten ma najmniejszy odsetek ciężarnych nastolatek na Zachodzie i najmniej przypadków młodych ludzi zarażonych chorobami wenerycznymi. Holandia ma także jeden z najniższych odsetków aborcji w Europie.
Teraz Wielka Brytania, w której jest największy w Europie odsetek zajść w ciążę przez nastolatki (pięć razy większy niż w Holandii), a liczba aborcji wykonanych na dziewczynach poniżej 16. roku życia wciąż rośnie, chce powtórzyć holenderski sukces (...)
Aby przeczytać cały artykuł, kliknij tu
Źródło: dziennik Polska