Strona główna » Newsy » Polska bije rekordy w ściąganiu

Polska bije rekordy w ściąganiu

2005-07-04

Polska bije rekordy w ściąganiu

- Muszą minąć przynajmniej trzy pokolenia, aby zmieniła się nasza mentalność ściągaczy! - takie pesymistyczne prognozy przedstawił w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu Konrad Kobierski, autor pracy magisterskiej nt. "Etyczne i wychowawcze aspekty ściągania w szkole powszechnej". Z absolwentem łódzkiego Wydziału Pedagogiki Opiekuńczej i Wychowawczej spotkał się w piątek, 1 lipca 2005 r., Minister Edukacji Narodowej i Sportu Mirosław Sawicki.

Polska jest niechlubną rekordzistką w ściąganiu. To w naszym kraju powstała największa i najdłuższa ściąga uczniowska, wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa. W Polsce istnieje niespotykane na tak wielką skalę przyzwolenie na ściąganie i oszukiwanie podczas egzaminów szkolnych.

Prężnie rozwijający się w Polsce przemysł produkcji profesjonalnych ściąg coraz bardziej niepokoi szerokie grono naukowców i badaczy polskiego systemu edukacji. Konrad Kobierski, przerażony skalą procederu ściągania, zajął się nim w swojej pracy badawczej. Wśród siedmiuset gimnazjalistów i uczniów szkół ponadgimnazjalnych naukowiec przeprowadził ankietę na temat ściągania. Wyniki są zatrważające - 98,2% uczniów otwarcie przyznaje się do notorycznego ściągania, kolejnych kilka procent utrzymuje, że korzysta ze ściąg tylko w wyjątkowych okolicznościach np. podczas egzaminu gimnazjalnego czy matury.

Towarzysząca Konradowi Kobierskiemu doktor Ewa Nowicka-Włodarczyk, zatrudniona w Katedrze Etyki na Uniwersytecie Łódzkim, stwierdziła, że ściąganie nie jest problemem wyłącznie uczniów, ale całego systemu edukacji. Milczące przyzwolenie nauczycieli prowokuje uczniów do nieuczciwych praktyk ściągania.

- Znam nauczycieli, którzy twierdzą, że po prostu muszą wyjść podczas klasówki z klasy dla "podniesienia poziomu", bo inaczej część uczniów nigdy nie zaliczyłaby ani jednego sprawdzianu - oświadczyła dr Ewa Nowicka-Włodarczyk. - Ściąganie nie powinno być grą między uczniem a nauczycielem, ale ostro piętnowanym procederem.

Na zdjęciu: Konrad Kobierski (z prawej) prezentuje "materiał badawczy" - trzymetrową ściągawkę!

Minister Mirosław Sawicki zapowiedział zaostrzenie kar dla ściągających, ale jednocześnie przyznał, że najskuteczniejsze jest unieważnianie egzaminów, na których uczniowie dopuszczali się ściągania. Dodał też, że zmorą nauczycieli są strony internetowe, na których uczniowie mogą znaleźć gotowe prace maturalne albo numer telefonu do kogoś, kto za opłatą wykona najbardziej pomysłowe ściągi na egzaminy każdego typu.

Minister wspólnie z Konradem Kobierskim zaapelowali do nauczycieli, aby ci unikali schematycznego sposobu nauczania i nie dopuszczali do powstania w klasach niezdrowej atmosfery rywalizacji.

- Panujące na lekcji uproszczone myślenie i nuda to najwięksi sojusznicy ściągania - powiedział minister Sawicki.

Z badań Konrada Kobierskiego wynika, że najczęściej ściągają ci, którym najbardziej zależy na wynikach sprawdzianów i egzaminów. Oznacza to, że ściąganie jest najpopularniejsze w gimnazjach i liceach. Według młodego badacza pomocna w walce z plagą ściąg byłaby modernizacja systemu oceniania. Łódzki doktorant uważa, że zastąpienie skali 1-6 tzw. ocenianiem opisowym, a także całkowite zniesienie ocen np. z wychowania fizycznego lub ze sztuki byłoby zbawienne dla systemu edukacji.

O wpływ na polską mentalność dopuszczającą ściąganie i oszukiwanie Konrad Kobierski obwinia dramatyczną historię Polski.

- Zabory, walka z absurdalnymi ustawami komunizmu spowodowały powstanie w Polakach "genu ściągania" - takie przekonanie wyraził na koniec spotkania piątkowy gość Ministra Edukacji i Sportu. - Trzeba walczyć ze ściągami, uświadamiając uczniom, że takie postępowanie jest niemoralne i prowadzi do dopuszczania się oszustw w dorosłym życiu. Należy wyzbyć się przekonania, że ściąganie równa się zaradność, przedsiębiorczość i mądrość.

Konrad Kobierski postanowił kontynuować swoje badania i rozszerzyć ich zakres na całą Polskę. Oprócz tego ma zamiar przeprowadzić badania na temat ściągania wśród najmłodszych adeptów nauki - uczniów szkół podstawowych.

Spotkanie Ministra Edukacji i Sportu zakończyło się uroczystym wręczeniem najważniejszego odznaczenia MENiS - Medalu Komisji Edukacji Narodowej pani dr Ewie Nowickiej-Włodarczyk za jej wybitne osiągnięcia w dziedzinie oświaty.

Autor: Sylwia Niemczyk