|
Piszemy prace na zamówienie. Każda z prac przygotowywana jest indywidualnie na zamówienia dla klienta. Nasz kadra zmierzy się z każdym polonistycznym tematem. Więcej informacji:
|
|
|
Opracowaliśmy unikalne zestawy ściąg. Są to gotowe, wydrukowane komplety ściąg, które zostały przygotowane na bieżącą maturę. Więcej informacji o ściągach:
|
|
|
Dzięki naszej płycie bez problemu przygotujesz się do matury. Na CD umieściliśmy gotowe wypracowania, opracowania, powtórki epok oraz wiele dodatków i bonusów, które pomogą Ci przygotować się do matury. Więcej informacji na temat wypracowań:
|
|
|
Strona główna
»
Newsy
»
Pożegnanie z mundurkami
Pożegnanie z mundurkami
|
2007-10-26 |
Pożegnanie z mundurkami
Zmieni się rząd, zmieni też polska szkoła. Na pierwszy ogień idą mundurki. Czy uczniowie będą nosić jednolite stroje ma zależeć od szkoły, a nie ustawy. A to dopiero początek rewolucji
Resort edukacji pod wodzą Romana Giertycha wprowadził od 1 września obowiązek noszenia mundurków. Ale Giertycha już w resorcie nie ma, a nowa władza zapowiedziała weto: - To dyrektorzy, nauczyciele i rodzice powinni decydować o strojach uczniów - uważa Krystyna Szumilas, posłanka PO z sejmowej komisji edukacji. - Sprawa mundurków będzie jedną z pierwszych, którą zajmie się nowy parlament. Trudno powiedzieć, czy zdążymy zmienić ustawę w tym roku, ale twierdzimy, że obowiązek noszenia jednolitego ubioru jest niepotrzebny - przytacza jej słowa "Gazeta Stołeczna". Reakcje? Różne. Uczniowie w większości się cieszą. - Bardziej mi się podobało, jak wszyscy mieliśmy swój styl - mówi Karol Strzelecki z Gimnazjum nr 7 w Częstochowie. Uczniowie spontanicznie - i jak wczoraj sprawdziliśmy, w całym kraju - rozpoczęli też akcję SMS-ową. Ma ona wymusić na nauczycielach decyzję o zniesieniu obowiązku. - Zróbmy klasowy bunt przeciwko mundurkom - czyta wiadomość w telefonie Michał, uczeń II klasy gimnazjum Warszawie.
Ale wśród rodziców i dyrektorów szkół euforii nie ma. Spora część placówek wciąż czeka na mundurki. Czy po zapowiedzi posłanki PO zrezygnują z wprowadzenia jednolitych strojów? - Sprawy zaszły za daleko - przyznaje Halina Chaber, dyrektorka SP nr 100 na warszawskim Ursynowie. - Dzieci są już pomierzone, pieniądze zebrane, tylko firma ma miesięczne opóźnienie. Poza tym rodzice już się jakoś przyzwyczaili do tej myśli.
- Mundurki są zamówione i dotrą w połowie listopada, więc w tym roku uczniowie na pewno będą w nich chodzić - stwierdza Barbara Dąbrowska, dyrektorka warszawskiej podstawówki nr 190. - Jeżeli się sprawdzą, to nie widzę powodu, dla którego miałabym je wycofywać.
Irena Dzierzgowska, była wiceminister edukacji, tak tłumaczy niechęć dyrektorów: - Teraz sami mogą decydować o strojach i czują się z tym niepewnie, bo to na nich ewentualnie spłynie złość uczniów. Jednak to dobry kierunek, szkoły powinny mieć prawo wyboru.
Mundurki to tylko zwiastun kolejnych zmian w szkole. - Strój nie jest najważniejszym problemem polskiej oświaty, wywołał jednak spore poruszenie. Chcemy uporządkować sytuację - mówi Krystyna Szumilas.
Dowiedzieliśmy się, że lista zapowiadanych zmian jest jednak długa. - Obniżenie wieku szkolnego i wprowadzenie zerówek dla pięciolatków, dofinansowanie dzieci z terenów wiejskich, rozszerzenie ofert zajęć pozalekcyjnych - wymienia posłanka.
Autor: uj, adk, jn
Źródło: Metro
|
|