Strona główna
»
Newsy
»
Rektorzy: studia płatne dla wszystkich
Rektorzy: studia płatne dla wszystkich
|
2007-10-26 |
Rektorzy: studia płatne dla wszystkich
Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich proponuje, by wzorem pozostałych krajów UE za naukę płacili wszyscy studenci. To krok w przód i wyrównywanie szans - przekonują rektorzy.
Joanna Jałowiec: Skąd pomysł wprowadzenia odpłatności za studia dla wszystkich studentów?
Prof. Karol Musioł, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego i wiceprzewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich: - Konkurencja ze strony zagranicznych szkół wyższych jest faktem. Jeśli chcemy mieć konkurencyjne uczelnie, najlepszych wykładowców, nowocześnie wyposażone laboratoria, konieczne jest wsparcie szkolnictwa wyższego. Teraz jest tak, że uczelnie stale muszą myśleć o tym, jak na siebie zarobić. Na pozyskiwanie fachowców czy nowoczesną bazę naukową już nas nie stać. Dlatego konieczna jest zmiana myślenia o sposobie finansowania uczelni. Nasza propozycja to studia płatne dla wszystkich, dotacje ze strony budżetu państwa i szeroki program stypendialny dla najbiedniejszych.
Czy KRASP chce przeforsować pomysł płatnych studiów w nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym?
- Nie, chodzi o wywołanie dyskusji, w którą chcemy włączyć polityków, parlamentarzystów, studentów, doktorantów i opinię publiczną. Ta dyskusja jest konieczna, bo w tej chwili mamy do czynienia z systemem schizofrenicznym. Prawo gwarantuje wszystkim bezpłatną edukację, a tymczasem studenci dzielą się na tych, którzy korzystają z darmowych studiów, i na tych, którzy za nie płacą.
Ile musiałby płacić student?
- Jesteśmy na zbyt wczesnym etapie, by mówić o szczegółowych rozwiązaniach. Z pewnością student współfinansowałby, a nie finansował naukę. O pełnym pokryciu kosztów nie ma mowy, bo na to niewielu byłoby stać, dlatego trzeba je proporcjonalnie rozłożyć. Kwestią do rozstrzygnięcia jest natomiast, jaka byłaby to proporcja.
A co z najbiedniejszymi? Studia oprócz czesnego generują przecież inne koszty: wyżywienia, mieszkania. Już teraz dla wielu osób to bariera nie do pokonania.
- Chodzi właśnie o to, by dostęp do wyższej edukacji był dostępny dla wszystkich - także, tych, którzy dziś z powodów finansowych są poza systemem. Powszechna współodpłatność to wyrównywanie szans, a nie pogłębianie różnic. Dla tych, którzy potrzebują pomocy materialnej, dostępne byłyby tanie kredyty gwarantowane przez państwo i stypendia w szerszym niż dotychczas zakresie.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków