Strona główna
»
Newsy
»
Samorządy szykują się na reformę minister Hall
Samorządy szykują się na reformę minister Hall
|
2008-06-13 |
Samorządy szykują się na reformę minister Hall
Radom i Słopnice to samorządy, które zdecydowały o umieszczeniu
od września pięciolatków w szkołach. To odpowiedź na zapowiadaną przez
minister edukacji Katarzynę Hall reformę obniżenia wieku szkolnego.
Eksperyment z posłaniem pięciolatków do klas „0" przy szkołach
podstawowych zamierza przeprowadzić gmina Słopnice. - Zdecydowanie
więcej pięciolatków będzie w przedszkolu działającym w gminie, ale od
września br. stwarzamy także rodzicom możliwość posłania dzieci 5 -
letnich do klas „O"- mówi wójt gminy Słopnice Adam Sołtys.
Podkreśla,
że wiele teraz mówi się o reformie posłania sześciolatków do szkół, a
to gminy muszą wziąć na siebie rozbudowę bazy szkolnej. To gminy mają
obowiązek stworzenia właściwych warunków do edukacji pięciolatków.
-
Zapowiadana reforma dla wielu samorządów oznacza konieczność rozbudowy
szkół, a nikt o tym nie wspomina - podkreśla Sołtys. - Przymierzamy się
do rozbudowy naszej największej szkoły podstawowej, do której uczęszcza
300 dzieci. Na razie nie wiem skąd weźmiemy środki na ten cel - dodaje
wójt. Liczy, że reforma pociągnie za sobą rządowe pieniądze i pomoc dla
gmin.
O umieszczeniu 500 dzieci, głównie pięciolatków i
czterolatków w szkołach zdecydował także prezydent Radomia Ryszard
Fałek. Od 1 września br. w 9 szkołach zostanie utworzonych 20 oddziałów
przedszkolnych.
- To żadna rewolucja - komentuje prezydent
Radomia. - Dzisiaj coraz częściej mówi się o objęciu pięciolatków
wczesnoszkolną edukacją. W Radomiu jesteśmy o krok przed tym, co będzie
się działo w Polsce za dwa czy trzy lata - dodaje.
Przypomnijmy,
że zgodnie z zapowiedziami rządu od września 2009 r. pierwsze
sześciolatki mają trafić do klas pierwszych w szkołach podstawowych.
Minister edukacji Katarzyna Hall chce, aby jednocześnie samorządy
zorganizowały opiekę przedszkolną dla pięciolatków.
Wiele gmin
już teraz prowadzi „zerówki" dla sześciolatków jako oddziały przy
szkołach podstawowych. Po objęciu obowiązkiem szkolnym sześciolatków,
prawdopodobnie dużo więcej pięciolatków trafi do oddziałów przy
szkołach.
Stworzenie takich oddziałów to dla samorządów
bardziej korzystne rozwiązanie pod względem finansowym niż budowa
nowych obiektów przedszkolnych. Przykładowo, w Radomiu stworzenie 9
nowych oddziałów ma kosztować około 2,5 mln zł. Chcąc wybudować 5
przedszkoli po 7 mln zł każde, miasto musiałoby wydać 35 mln zł.
Posłanka
Anna Sobecka uważa, że w najbliższych latach reforma nie umożliwi
zrealizowania obowiązkowej edukacji przedszkolnej dzieci 5-letnich,
ponieważ dostępność przedszkoli w Polsce jest najniższa wśród krajów
Unii Europejskiej. - Taki zabieg wymagałby wcześniejszego
sześciokrotnego zagęszczenia sieci placówek przedszkolnych na wsiach,
powstaje zatem obawa, że pod hasłem obniżenia wieku szkolnego kryje się
w rzeczywistości chęć skrócenia okresu nauczania - mówiła wczoraj w
Sejmie Sobecka.
Poseł Krzysztof Sońta (PiS) zwrócił natomiast
uwagę, że z brakiem miejsc dla dzieci w przedszkolach, gminy, zwłaszcza
małe i średnie nie poradzą sobie same, bez wsparcia rządu,
„przynajmniej takiego strukturalnego, jak co najmniej wyposażenie tych
nowych oddziałów".
/amk/
Źródło: Seeriws Samorządowy PAP