Strona główna » Newsy » Skarb pod drzewem w sercu miasta

Skarb pod drzewem w sercu miasta

2005-12-29

Skarb pod drzewem w sercu miasta

Niedawno na pl. Zamkowym w Warszawie wycięto starą topolę. Drzewo rosło tuż przy Zamku Królewskim i przez kilkadziesiąt lat stało się niemal symbolem tego miejsca. Niestety, ze względu na wiek i bardzo osłabioną budowę, topola była zagrożeniem dla spacerujących i siadających w jej cieniu ludzi. Decyzja władz była nieodwołalna – drzewo należy wyciąć.

Jednak kiedy dokonało się to, co dla wielu warszawiaków było niewyobrażalne, kiedy drzewo zniknęło ze staromiejskiego pejzażu, okazało się, że pod jego korzeniami kryją się prawdziwe archeologiczne skarby.

Szczątki naczyń sprzed pięciu tysięcy lat, kafle saskie oraz drewniane elementy XVI-wiecznego mostka – to tylko niektóre obiekty, które odkopali archeolodzy pracujący od miesiąca na pl. Zamkowym.

Badacze od dawna przypuszczali, że w tym miejscu mogą znajdować się pozostałości po poszukiwanej od lat kaplicy św. Małgorzaty, której zarys znajduje się na planach miasta z XV i XVI wieku.

„W najniższej warstwie ziemi znaleźliśmy pale i słupy, które są częścią mostku. W XVI w. między zamkiem a dzisiejszym placem Zamkowym płynął bowiem strumień. Podejrzewamy, że mostek mógł prowadzić do kaplicy, która według starych planów przylegała do Zamku” – mówi Ryszard Cędrowski, archeolog prowadzący wykopaliska.

„W czasie prac natrafiono także na srebrne carskie kopiejki, ołowiane kule do muszkietu, fragmenty ceramiki z XVIII wieku, kafle saskie pochodzące prawdopodobnie z kramów kupieckich, a także na fragmenty ceramiki z kultury pucharów lejkowatych. Znalezione resztki naczyń mają więc około pięciu tysięcy lat” – mówi z dumą Cędrowski.

Pracujący na miejscu archeolodzy na bieżąco umieszczają informacje o swoich odkryciach na płocie okalającym teren wykopaliska. Prace zakończą się 22 grudnia. Później miejsce zostanie zabezpieczone folią, a znalezione przedmioty zostaną pokazane latem 2006 r. na wystawie.

Nie wiadomo, jaka będzie przyszłość miejsca, gdzie obecnie trwają prace. O tym ma zadecydować konserwator.

Źródło: http://www.zw.com.pl