Strona główna
»
Newsy
»
Sowińska o rezygnacji: Zdecydował moment, impuls
Sowińska o rezygnacji: Zdecydował moment, impuls
|
2008-04-24 |
Sowińska o rezygnacji: Zdecydował moment, impuls
- Decyzja o odejściu nie była łatwa. Cały czas się wahałam.
Jeszcze wczoraj nie wiedziałam jak postąpić - powiedziała Ewa Sowińska
na swojej pożegnalnej konferencji prasowej. Odchodząca Rzecznik Praw
Dziecka przyznała, że "zdecydowała się zadziałać emocjonalnie, jak
kobieta". - Zdecydował moment, impuls - stwierdziła.
Całe moje postępowanie było zgodne ze ślubowaniem jakie złożyłam
obejmując urząd. Wobec atmosfery jaką wokół mnie wytworzonej przez
dziennikarzy i polityków warunki uniemożliwiają mi normalne
funkcjonowanie - powiedziała Sowińska. Stwierdziła, że chciała uniknąć
niebezpiecznego incydentu przerywania kadencji. - Oby nigdy więcej nie
było przerywania kadencji, bo jest to działanie nikonstytucyjne -
powiedziała. Sowińska mówiąc o planach na przyszłość oświadczyła, że
wraca do praktyki lekarskiej.- Cieszę się na spotkanie z pacjentami -
przyznała. Stwierdziła, że "wbrew opinii dziennikarzy pracowała
intensywnie". Zapewniła, że najbliższy czas chce wykorzystać na pracę
nad projektami, które prowadzi kierowany przez nią urząd.
Decyzja nie była łatwa, cały czas się wahałam. Jeszcze do wczoraj nie
wiedziałam jak postąpić - przyznała. Według niej nie podjęła decyzji
pod wpływem nacisku. Zapewniła. że "nie trzyma się stołka" i wraca do
swojego zawodu. - Zdecydowałam się zadziałać jak kobieta, emocjonalnie.
Zdecydował moment, impuls. - powiedziała.
Źródło: Gazeta Wyborcza