Strona główna
»
Newsy
»
Trzepot skrzydeł w nieskończoności
Trzepot skrzydeł w nieskończoności
|
2006-12-06 |
Trzepot skrzydeł w nieskończoności
Rodzice dzieci w wieku szkolnym powinni szybko sobie przypomnieć, jak wygląda dwunastościan foremny. Być może taki właśnie model ich dzieci będą musiały przynieść do szkoły, kiedy nauczycielka poprosi je o wykonanie modelu wszechświata.
Pojęcie nieskończoności w filozofii, matematyce, fizyce i kosmologii, a także efekt motyla w historii wszechświata, w biologii i matematyce były tematem przewodnim cyklu popularnonaukowych wykładów zorganizowanych przez Wydział Matematyki, Informatyki i Mechaniki.
Czy ruch skrzydeł motyla w Singapurze może wywołać burzę nad Karoliną Północną w USA? Pytanie to postawił w roku 1963 amerykański meteorolog Edward Lorenz. Odpowiedział na nie twierdząco, konstruując opisujący zmiany pogody układ równań, bogaty w różne parametry. Od tamtego czasu fakt, że niezwykle małe zaburzenia mogą prowadzić w rezultacie do rewolucyjnych zmian w różnych dziedzinach nauki, zwykło się nazywać efektem motyla.
W historii wszechświata efekt motyla to Wielki Wybuch. Wiemy coraz więcej na temat tego, co działo się bezpośrednio po nim. Wiemy też, że do tego wydarzenia doszło w wyniku zaburzenia temperatury i gęstości pierwotnej materii o czynnik mniejszy niż 10 do potęgi minus 50.
Obecnie wysiłek wielu kosmologów koncentruje się na dociekaniach, jaka jest topologia czasoprzestrzeni wypełniającej rozszerzający się wszechświat. Pomiary przestrzennych trójkątów rozpiętych na krańcach kosmosu wykazują, że suma ich kątów jest bliska 180 stopniom. To dowód na to, że wszechświat jest nieskończony.
Ale czy to też miałoby oznaczać, że jest płaski niczym liść sałaty? Niekoniecznie. Podobne cechy ma także dwunastościan foremny lub płaska kartka papieru zwinięta w cylinder.
Jakie zatem jest uniwersum? Na razie trudno to rozstrzygnąć, ponieważ równania Einsteina wiążące własności czasoprzestrzeni i materii nic nie mówią o jej topologii. Trzeba by je uzupełnić o jakiś nowy czynnik albo teorię względności zastąpić inną teorią, jeszcze ogólniejszą.
Źródło: http://www.naukawpolsce.pap.pl