Strona główna » Newsy » Warszawska palma na śmietnik

Warszawska palma na śmietnik

2003-10-30

Warszawska palma na śmietnik

Na początku grudnia ubiegłego roku na skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich i Nowego Światu w Warszawie ustawiono kilkunastometrową sztuczną palmę daktylową. Drzewo - projekt artystyczny o nazwie "Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich" - zaprojektowała artystka Joanna Rajkowska. 13 grudnia palma zostanie usunięta z ronda de Gaulle'a i powędruje na śmietnik.

"Pozdrowienia..." to projekt artystyczny w przestrzeni miasta. Polegał na postawieniu drzewa palmowego na skrzyżowaniu ulic: Aleje Jerozolimskie i Nowy Świat, na wysepce ronda de Gaulle"a w Warszawie. Palma została wyprodukowana w Stanach Zjednoczonych z tworzyw sztucznych i wygląda jak prawdziwa, żywa roślina. Jej wysokość wraz z koroną wynosi ok. 15 metrów.

Projekt jest pomysłem wziętym z języka, a konkretnie z próby opisania podróży do Izraela. Szpalery palm wzdłuż Alej Jerozolimskich miały stanowić zakończenie historii tej wyprawy, którą Joanna Rajkowska odbyła wiosną roku 2001. W sposób dosłowny jest to przeniesienie widoku - który w Izraelu jest oczywisty - do Warszawy. Na ulicę, której nazwa z kolei odsyła z powrotem do Izraela.

Nie wszyscy mieszkańcy stolicy rozumieli jednak to przesłanie. Duża grupa uważa, że palma jest po prostu szpetna i nie pasuje do warszawskiej ulicy. Podobnego zdania są władze miejskie, które pożegnają się z drzewem bez żalu. Nie wszyscy jednak odwracają się od palmy ze wstrętem - dzieło Rajkowskiej wziął w obronę Komitet Obrony Palmy. Pod manifestem Komitetu, który postuluje zostawienie drzewa na środku ronda, podpisał się szereg znanych osób, m.in.: Urszula Dudziak, Bogusław Kaczyński, Krystyna Kofta, Kazimierz Kutz, Michał Ogórek, ks. prof. Michał Czajkowski. Czy starania Komitetu przyniosą jakiś skutek - okaże się już wkrótce.

źródło: Polska.pl