Strona główna » Newsy » Za cztery lata matura w języku Puszkina

Za cztery lata matura w języku Puszkina

2008-05-08

Za cztery lata matura w języku Puszkina

Rrusza nabór do takiej 30-osobowej klasy w liceum im. Leopolda Lisa-Kuli przy ul. Oszmiańskiej.

- Mogą się do niej zapisać zarówno gimnazjaliści, którzy już uczyli się rosyjskiego, jak i ci, którzy do tej pory nie mieli z nim styczności - tłumaczy rusycystka z liceum Olimpia Gnatowska-Koblińska.

Szkoła, ustalając listę przyjętych, weźmie pod uwagę wyniki egzaminu na koniec gimnazjum, oceny ze świadectwa oraz wyniki sprawdzianu predyspozycji do nauki języków obcych. Test odbędzie się 3 czerwca.

Nauka w takiej klasie potrwa cztery lata - to rok dłużej niż w klasie z jednym językiem nauczania.

- W pierwszym roku uczniowie będą mieli tygodniowo 18 godzin rosyjskiego - mówi nauczycielka. - W tym języku będą się też uczyć matematyki i fizyki. Po czterech latach mogą z tych przedmiotów zdawać maturę w języku rosyjskim - zapewnia. - Ale matematyka i fizyka będą również prowadzone po polsku - dodaje.

Z danych Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli wynika, że liczba uczniów, którzy poznają język rosyjski, ciągle spada. Nie wszędzie jest on traktowany jako przedmiot obowiązkowy. Rosyjskiego uczy się teraz w całym kraju ledwie 5,5 procent uczniów, czyli 313 tys. osób. Dla porównania dziesięć lat wcześniej było ich 21,6 procent.

Jednak jak zauważa Paweł Zanin, dyrektor CODN, język rosyjski staje się ostatnio coraz bardziej popularny.

- Przez wiele lat nauka rosyjskiego nie była modna w szkołach, bo wcześniej odgórnie ją narzucano. Teraz obserwujemy odwrotną tendencję. Coraz więcej osób wpisuje do CV znajomość tego języka - mówi. - Rosja jest przecież naszym największym sąsiadem, łączą nas kontakty biznesowe, ponadto język ten znają m.in. obywatele Ukrainy i Białorusi.

Rosyjski cieszy się też dużą popularnością w szkołach językowych.

- Odnotowujemy znaczny wzrost liczby słuchaczy. Na kursy zapisują się głównie osoby, którym ten język jest potrzebny w pracy - mówi Ewa Trębska-Zozula, dyrektor do spraw studiów ze Szkoły Języków Obcych Profi-Linqua.

Źródło: Życie Warszawy Dyrektor Szkoły