PISANIE PRAC

Piszemy prace na zamówienie. Każda z prac przygotowywana jest indywidualnie na zamówienia dla klienta. Nasz kadra zmierzy się z każdym polonistycznym tematem. Więcej informacji:

ŚCIĄGI WYDRUKOWANE

Opracowaliśmy unikalne zestawy ściąg. Są to gotowe, wydrukowane komplety ściąg, które zostały przygotowane na bieżącą maturę. Więcej informacji o ściągach:

MATURA CD

Dzięki naszej płycie bez problemu przygotujesz się do matury. Na CD umieściliśmy gotowe wypracowania, opracowania, powtórki epok oraz wiele dodatków i bonusów, które pomogą Ci przygotować się do matury. Więcej informacji na temat wypracowań:

INFORMATOR

Strona główna » Newsy » e-świat


e-świat

2005-08-10


e-świat

Świat się zmienia w zastraszającym tempie. Postęp techniczny w latach 90. XX wieku i na początku wieku XXI sprawił, że wiele rzeczy można załatwić, nie wychodząc z domu. Źródłem wiedzy i rozrywki stał się w tej chwili Internet. Coraz więcej Polaków deklaruje dostęp do sieci, a informatycy wciąż udoskonalają funkcjonowanie jej zasobów.

Wszystko oczywiście ma na celu ułatwienie życia użytkownikom. Jednak wraz z rozwojem świata i postępem ludzkości, zmienia się także jej język. Jeszcze 15 lat temu tylko wtajemniczone grono naukowców wiedziało, co to jest e-mail. W Polsce przesyłano próbne listy elektroniczne, by sprawdzić, jak działa sieć. Internet był wtedy w powijakach. Szybko jednak wyszedł z fazy eksperymentów i rozprzestrzenił się na cały świat. Dziś z każdego zakątka Ziemi możemy połączyć się z innym, dowolnie wybranym miejscem i przeprowadzić rozmowę, przesłać zdjęcie, film lub dokonać przelewu. Dzięki dostępowi do Internetu odległości nie są straszne, świat stał się mały, ledwie na wyciągnięcie ręki i wykonanie instynktownego "kliknięcia" myszką lub naciśnięcie klawisza enter.

A oto krótka historia Internetu na świecie i w Polsce:

1969 – agencja ARPA tworzy sieć składającą się z czterech komputerów, powstaje ARPAnet,

1971 - w sieci jest już 13 komputerów, a w 1973 roku liczba ta wzrasta do 35,

1971 - zostaje przesłana pierwsza wiadomość elektroniczna (obecnie liczbę przesyłanych e-maili liczy się w trylionach rocznie!),

1977 – powstaje pierwsza lista dyskusyjna, która połączyła przy użyciu poczty elektronicznej stu naukowców,

1982 – po raz pierwszy pojawiają się popularne dziś uśmieszki, używane w poczcie i grupach dyskusyjnych dla wyrażenia emocji,

1983 – stworzona zostaje wojskowa sieć MILNET, powstaje właściwy Internet,

1985 – w powieści science fiction pt. „Neuromancer” Williama Gibsona po raz pierwszy zostaje użyta nazwa „cyberspace”,

1990 – w Warszawie, Krakowie i we Wrocławiu powstają regionalne węzły sieci, w dobę Internetu Polska wkracza nieco później ze względu na restrykcyjny i obowiązujący do 1989 roku ustrój komunistyczny,

1992 – zostaje uruchomiony pierwszy polski serwer WWW,

1993 – powstają pierwsze polskie grupy dyskusyjne,

1995 – pierwsze darmowe konta e-mail dla polskich użytkowników, od tej pory sieć rozwija się w błyskawicznym tempie, oplatając swymi łączami cały świat.

Według danych statystycznych opublikowanych przez GUS na początku 2005 roku, odsetek gospodarstw domowych w Polsce wyposażonych w komputer osobisty wynosi 36% (przy czym w miastach liczba ta jest znacznie wyższa, sięga bowiem 42%, podczas gdy na wsi tylko 25%). Jeżeli chodzi o dane dotyczące liczby gospodarstw domowych z dostępem do Internetu, to w poszczególnych krajach europejskich przedstawiają się one następująco: Litwa 12%, Węgry 14%, Łotwa 15%, Grecja 17%, Polska 26%, Portugalia 26%, Estonia 31%, Francja i Włochy po 34%, Austria 45%, Słowenia 47%, Finlandia 51%, Cypr 53%, Wielka Brytania 56%, Luksemburg 59%, Niemcy 60%, Dania 69%. Wynika z tego, że co czwarte polskie mieszkanie jest wyposażone w Internet. Głównym celem Internetu jest oczywiście umożliwienie szybkiego kontaktu między użytkownikami. Poza tym wykorzystujemy go do nauki, pracy, a także rozrywki i coraz częściej do robienia zakupów. Jednak powszechne korzystanie z dobrodziejstw techniki niesie za sobą zmianę w porozumiewaniu się.

Nastąpiła ogromna ewolucja w komunikacji językowej internautów. Wszystko, co czerpie swój początek z sieci i w niej funkcjonuje, można bardzo łatwo zidentyfikować. Wystarczy, że w nazwie ujrzymy wszechobecny już przedrostek "e-" , miejmy wtedy pewność, że mamy do czynienia z czymś elektronicznym, wirtualnym. Jeśli jesteśmy obeznani z zagadnieniem, nie będzie żadnych problemów. Gdy natomiast nie wiemy, co to znaczy, że na ulotce reklamowej przy drzwiach do naszego mieszkania znajdujemy zaproszenie do odwiedzenia "e-sklepu" z "e-artykułami" na potrzeby "e-biznesu", nie przejmujmy się... za 5 lub 10 lat sami będziemy jednym z klientów tej lub podobnej firmy. Postęp zdaje się nieunikniony. Sam skrót "e" pochodzi od słowa "elektroniczny" i oznacza, że dana usługa dostępna jest dzięki łączom internetowym. Mnóstwo firm, banków, sklepów, wydawców, szkół i innych instytucji oferuje współpracę za pośrednictwem komputera. Najważniejsze jest jednak to, że wszystko, co znajdziemy na stronach, poprzedzone będzie tym skrótem.

Najpopularniejszym wynalazkiem, z którego najczęściej korzystamy, jest poczta, czyli e-mail. Chyba jako jedno z niewielu wyrażeń, zachowało ono angielską wymowę [i meil]. Większość bowiem czytamy zgodnie z zasadami fonetyki polskiej, zachowując wymowę [e]. Czasami, jednak rzadziej, spotkać się możemy ze spolszczoną nazwą "e-poczta", czyli po prostu poczta elektroniczna.

Bardzo szybko przyzwyczajamy się do nowych technologii, wkraczają one w nasze życie niepostrzeżenie. Język natomiast jest zwierciadłem wszelkich zmian. Tworzymy nowe słowa po to, by łatwiej się było porozumiewać. Słownictwo komputerowe jest specyficzne, bardzo szybko przenika do powszechnego użytku, szczególnie widać to na przykładzie ludzi młodych. Pojawia się w związku z tym wiele opinii negatywnych. Narastają obawy, czy oby nasz język nie straci na tych zmianach. W dobie, kiedy coraz więcej słów jest poprzedzonych owym "e-" , tego typu lęki mogą być uzasadnione. Jednak ta sfera słownictwa dotyczy jedynie świata wirtualnego, dopóki nie dojdzie do sytuacji, kiedy w piekarni będziemy mogli kupić "e-chleb", dopóty nie mamy się czego obawiać. Kiedyś jeden z wykładowców filologów, zapytany na zajęciach, czy nie obawia się zagrożenia naszego języka przez coraz bardziej natrętne "e-słownictwo", machnął z obojętnością ręką i powiedział: e... - tam. Zdaje się więc, że możemy być dobrej myśli. I jeszcze jedna uwaga ortograficzna: większość wydawnictw poprawnościowych zaleca pisownię małą literą "e", potem myślnik i rzeczownik również małą literą, np. e-artykuł.

Autor: Ernest Kacperski

SZYBKA ŚCIĄGA








Lektury - spis. Jak pisać.

PRZYDATNE INFORMACJE

» bezpłatna powtórka przed maturą z WOS’u

» wiosenny semestr na Uniwersytecie

» internetowe warsztaty dla maturzystów

» salon edukacyjny Perspektywy 2011

» konkurs na najciekawszą trasę wycieczki

» weź udział w projekcie edukacyjnym

SZUKANE W PORTALU

» karta pracy tadeusz borowski odpowiedzi

» wiersz o roztargnionej królewnie

» czyje portrety znajdują się w gabinecie szymona gajowca

» spotkania z klasykami literatury wsip

» spotkania z klasykami literatury wsip

» życzenia urodzinowe w średniowiecznym stylu

więcej...

Ściągi, wypracowania, pisanie prac, prace na zamówienie, charakterystyki, prace przekrojowe, motywy literackie, opisy epok, ściągi i wypracowania z polskiego, historii, geogfafii, biologi, matura
www.e-buda.pl - ściągi i wypracowania

Copyright © 2011 e-buda.pl