Strona główna » Newsy » Żółte kartki dla uczelni

Żółte kartki dla uczelni

2002-12-18

Żółte kartki dla uczelni

30 kierunków studiów na różnych uczelniach, skontrolowanych przez Państwową Komisję Akredytacyjną, dostanie ostrzeżenie z powodu złej jakości kształcenia. Jeśli się nie poprawią, kierunki te zostaną zamknięte i przestaną kształcić studentów.

Powołana w styczniu Komisja sprawdza nie tylko zawartość programów studiów, ale m.in. również to, czy uczelnia zatrudnia odpowiednią kadrę naukową. Jej członkowie w ciągu kilku ostatnich miesięcy odwiedzili ponad 140 kierunków studiów prowadzonych na różnych polskich uczelniach, państwowych i niepublicznych.

PKA oceniając kierunek studiów ma do dyspozycji cztery noty: wyróżniającą, pozytywną, warunkową (wtedy wysyła do władz uczelni ostrzeżenie). Ostatnia jest najgorsza - negatywna. Jeśli jakiś kierunek ją otrzyma, minister edukacji ma tylko dwa wyjścia - może na jakiś czas zawiesić nabór studentów albo w ogóle zamknąć kierunek studiów.

- Najniższa ocena oznacza praktycznie zawieszenie naboru na dany kierunek, łagodniejsza ocena negatywna stanowi ostrzeżenie - powiedział przewodniczący PKA, prof. Andrzej Jamiołkowski. - Wyniki kontroli jakości kształcenia na uczelniach, prowadzonej od stycznia przez Państwową Komisję Akredytacyjną są w końcowej fazie opracowania - powiedziała Krystyna Łybacka w Sejmie podczas konferencji "Raport o szkolnictwie wyższym. Diagnoza stanu i strategia rozwoju", zorganizowanej przez sejmową komisję Edukacji, Nauki i Młodzieży.

Około 30 kierunków poddanych kontroli, z uczelni niepaństwowych jak i państwowych, dostanie ostrzeżenie, co oznacza, że jest źle, ale daje uczelni pewien czas, by usunąć stwierdzone nieprawidłowości. Dziś właśnie PKA zajmie się najpoważniejszymi naruszeniami, jakie stwierdzono na trzech kierunkach. Dwa są na uczelniach niepaństwowych i jeden na państwowej. Grozi im wydanie całkowicie negatywnej oceny, uczelnie te są z południowej i centralnej Polski. Jak wyjaśnił Jamiołkowski, największe problemy ujawnione podczas kontroli dotyczą kadry. - Gdy powstało ponad 250 nowych uczelni, kadra zwiększyła się zaledwie kilkanaście procent - powiedział.

Do końca roku PKA sprawdzi jeszcze kilkadziesiąt kierunków. Obiecuje, że swe oceny upubliczni, zanim rozpocznie się okres składania przez maturzystów podań na uczelnie.

PKA wydaje także zezwolenia na utworzenie nowych kierunków i uczelni.
Według najnowszego raportu OECD poświęconego oświacie, Polska należy do krajów, które dokonały największego skoku w liczbie kształconych studentów. Na początku lat 90. mieliśmy ich ok. 400 tys., a dziś ponad 1,7 mln. Liczba studentów wzrosła w ciągu ostatniej dekady czterokrotnie, a kadra naukowa tylko o niespełna 20 proc.

Źródło: www.polska.pl